Sprawa byłego posła PSL i byłego wiceministra skarbu państwa, Jana B., który jest oskarżony m.in. o korupcję i nakłanianie do przekroczenia uprawnień, zostanie rozpatrzona przez Sąd Rejonowy w Tarnowie.
O takiej decyzji zdecydował Sąd Najwyższy, podążając za wnioskiem Sądu Rejonowego w Rzeszowie, do którego pierwotnie trafiła sprawa Jana B.
Na podstawie informacji przekazanych przez TVP INFO oraz Sądu Rejonowy w Rzeszowie, sprawa byłego posła PSL Jana B., oskarżonego m.in. o korupcję i nakłanianie do przekroczenia uprawnień, została przekazana do Sądu Rejonowego w Tarnowie. Decyzję o przekazaniu sprawy podjął Sąd Najwyższy, przychylając się do wniosku Sądu Rejonowego w Rzeszowie. O czym poinformował Tomasz Berezowski Prezes Sądu Rejonowego w Rzeszowie
Jan B., były poseł PSL, członek Krajowej Rady Sądownictwa i wiceminister skarbu państwa, został oskarżony o korupcję, nakłanianie do przekroczenia uprawnień i ujawnianie informacji związanej z pełnieniem funkcji publicznych. Jest to jeden z wątków tzw. afery podkarpackiej.
Sędziowie z rzeszowskiego sądu rejonowego złożyli wnioski o wyłączenie ich z powodów formalnych z orzekania w tej sprawie. Sprawą tych wniosków o wyłączenie sędziów zajął się Sąd Okręgowy w Rzeszowie, który finalnie zdecydował o wyłączeniu tylko pięciu sędziów.
Według prokuratury, Jan B. przyjął łapówki w tym: 813 tys. zł w gotówce, sztabki złota o wartości ponad 128 tys. zł oraz nieoprocentowaną pożyczkę w kwocie 150 tys. zł. Śledczy zarzucili posłowi z Rzeszowa, że przyjął od leżajskiego przedsiębiorcy Mariana D. łapówkę w zamian za pośrednictwo w korzystnym załatwianiu licznych spraw.
Proces byłego posła Jana B. nie ruszy w ciągu najbliższych miesięcy. Sprawa nie ma statusu pilnej, więc nie należy spodziewać się wyznaczenia terminu pierwszej rozprawy w ciągu najbliższych miesięcy.