Kustomhead – to wrocławska impreza zrzeszająca wszystkich fanów motoryzacji, w tym zabytkowych, amerykańskich pojazdów. Trwała w miniony weekend – od 17 do 18 lutego 2024 roku i stanowiła wspaniałą gratkę dla wszystkich ciekawskich, którzy przybyli tłumnie w ciągu tych dwóch dni, by zobaczyć ciekawe środki transportu.
A było co oglądać. Na jednej hali zaprezentowało się aż 50 zabytkowych samochodów razem z kilkudziesięcioma motorami i rowerami. Dodajemy, że jednocześnie równolegle trwało we Wrocławiu, na Hali Stulecia, przy ul. Wystawowej 1, święto tatuażu – czyli Wrocław Tatoo Show. Na tej drugiej imprezie na wszystkich czekało 80 wystawców z branży tatuatorskiej. A na oba te wydarzenia obowiązywał jeden bilet.
Miłośnicy klasycznych amerykańskich samochodów, motocykli i rowerów custom, czyli całej kultury kustomowej mieli wspaniałą okazję zobaczyć najciekawsze egzemplarze na organizowanym nie tak dawno temu festiwalu.
A oprócz tego, w tym miejscu przygotowano prawdziwą moc atrakcji. Odbyły się również koncerty, wystawy prac artystów związanych z kulturą kustomową, warsztaty i pokazy na żywo, giełda płyt winylowych, pokazy mody vintage i PinUp girls. Sobotniego wieczoru wystąpiły zespoły, które zapewniły publiczności dużą dawkę rock’n’rolla.
W programie imprezy, która odbywała się już po raz trzeci, w sobotę, od 12 do 24 w nocy, na uczestników czekały oprócz ciekawych eksponatów, koncerty. Zagrali – o godzinie 15 – Niadara, dalej – o 16:30 – Slapdash Rockabilly, o 18:00 – The Silver Shine, o 19:30 – The Stub oraz o 21:00 – Flapjack. W ciągu tych dwóch dni trwania imprezy za wspaniałą muzykę odpowiadał także Rock’n’Roll Dj Guitar Mafia.