Nowe limity płatności w Unii Europejskiej, nakreślone w wyniku porozumienia między Radą a Parlamentem UE, mają na celu skuteczniejsze przeciwdziałanie praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. Wprowadzenie maksymalnej kwoty 10 000 euro dla płatności gotówkowych ma chronić obywateli i system finansowy. Dodatkowo, transakcje od 3 000 do 10 000 euro wymagają dodatkowej identyfikacji.
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców popiera inicjatywę, jednak wyraża obawy o równowagę między ograniczeniami a wolnością konsumentów, zwłaszcza w transakcjach B2C. W Polsce, gdzie istnieją już limity dla transakcji przedsiębiorców, zwraca się uwagę na potrzebę kontroli obrotu pieniądza. Pomimo korzyści, takie regulacje mogą stanowić wyzwanie dla małych firm, wpływając na płynność finansową i generując dodatkowe obowiązki.
Historia w Polsce związana z próbami wprowadzenia limitów dla transakcji konsumentów, szczególnie w kontekście płatności gotówkowych, pokazuje trudności i konieczność uwzględnienia różnych perspektyw. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców podkreśla, że decyzje dotyczące form płatności powinny należeć do samych przedsiębiorców.
Mimo spadku roli gotówki na rynku, warto pamiętać o jej walorach, szczególnie w kontekście stabilności w sytuacjach kryzysowych. Sytuacja po wybuchu wojny na Ukrainie podkreślała rolę gotówki jako elementu stabilizującego, związanej z bezpieczeństwem państwa. Warto zatem uwzględnić różne perspektywy i potrzeby, zachowując równowagę między nowoczesnymi formami płatności a wartością gotówki w pewnych kontekstach.
„Mając na uwadze słuszny cel, jaki przyświeca unijnemu legislatorowi, trudno nie poddać w wątpliwość planowanych rozwiązań mających ograniczyć stosowanie gotówki w obrocie gospodarczym. Dotyczy to zwłaszcza transakcji między przedsiębiorcami a konsumentami i budzi nasze obawy o zachowanie odpowiedniej proporcji między wprowadzanymi ograniczeniami, a wolnością i ochroną prywatności konsumentów. Ponadto uważamy, że sztuczne ograniczanie obrotu gotówkowego w transakcjach B2C może nie tylko nie osiągnąć zakładanych celów, ale nawet sprowokować powstawanie patologii na rynku”
– zapisał ZPP w swoim stanowisku
Źródło: https://www.infor.pl/