Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, działający nieprzerwanie od 1893 roku, otrzymał status drugiej narodowej sceny. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Bartłomiej Sienkiewicz, ogłosił, że teatr będzie współprowadzony przez Ministerstwo. Do tej pory głównym organizatorem były władze województwa małopolskiego. Decyzja ta jest efektem wniosku marszałka województwa do resortu kultury.
Sobotnia premiera „Wesela” Mai Kleczewskiej przyciągnęła tłumy. Na długo przed spektaklem zabrakło biletów, a reżyserka w tym znanym narodowym spektaklu odwołała się również do współczesności. Na scenie pojawił się niemal cały zespół teatru wraz z Dyrektorem, który wcielił się w postać Stańczyka.
Ta zmiana otwiera Teatr Słowackiego na nowe możliwości i jest wyrazem uznania dla jego dorobku artystycznego oraz znaczenia dla kultury narodowej. Minister Sienkiewicz zwracając się do artystów i publiczności podkreślił, że jest to ważny dzień dla krakowskiej sceny i zapowiedział, że formalności związane z przekształceniem zostaną dopełnione po najbliższych wyborach:
„Zdecydowaliśmy, jako ministerstwo kultury, współprowadzić Teatr Słowackiego” – stwierdził minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz po sobotniej premierze spektaklu „Wesele”. – „Proszę jednak o chwilę cierpliwości, wszystkie dokumenty są przygotowane, ale nie chcę zawierać porozumienia z Sejmikiem Wojewódzkim, który chciał zniszczyć ten teatr. Poczekam do wyborów” – podkreślił, zapewniając przy tym, iż nikt z ministerstwa, jak również nowego sejmiku „nie będzie się wtrącał” w program teatru.
Teatr im. Juliusza Słowackiego, który już na przełomie XIX i XX wieku pełnił funkcję sceny narodowej, ponownie zyskuje na znaczeniu, stając się drugą narodową sceną w Polsce. Jest to wielkie wyróżnienie i okazja do dalszego rozwoju dla tej prestiżowej instytucji kultury.
Źródło: Gazeta Krakowska