W Poznaniu, z troską o zdrowie i bezpieczeństwo swoich mieszkańców, urząd miasta ogłosił, że z początkiem kwietnia rozpocznie się kolejna, już obowiązkowa deratyzacja. Ta cykliczna akcja, realizowana dwa razy w roku, ma na celu ograniczenie populacji gryzoni, takich jak szczury i myszy, które mogą być nosicielami różnorodnych chorób zakaźnych.
Zarządcy oraz właściciele nieruchomości mają za zadanie wyłożyć specjalistyczne preparaty do zwalczania tych szkodników. Akcja ta jest szczególnie ważna w miejscach o zwiększonym ryzyku występowania gryzoni, takich jak budynki wielolokalowe, punkty gastronomiczne czy placówki oświatowe. Urząd Miasta Poznań podkreśla, że regularne kontrole ilości wyłożonej trutki są niezbędne dla skuteczności całej operacji.
Przed przystąpieniem do samej deratyzacji niezwykle istotne jest również zabezpieczenie miejsc, przez które gryzonie mogą dostać się do wnętrz budynków. Ma to zapobiegać dalszemu rozprzestrzenianiu się tych nieproszonych gości.
Kwestią o podstawowym znaczeniu jest także ochrona zdrowia i bezpieczeństwa dzieci oraz zwierząt domowych, które mogą przypadkowo wejść w kontakt z trutką. Urząd Miasta zaleca umieszczenie ostrzeżeń w miejscach wyłożenia preparatów oraz zwracanie szczególnej uwagi na zachowanie czworonogów podczas spacerów, by uniknąć ich przypadkowego zatrucia.
Kontrole przestrzegania obowiązku deratyzacji będą prowadzone przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej oraz służby Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Będą oni weryfikować, czy właściciele i zarządcy nieruchomości odpowiednio zabezpieczyli swoje obiekty oraz czy tereny wokół nich są należycie uporządkowane.
Akcja deratyzacji w Poznaniu jest wyrazem odpowiedzialności i dbałości o zdrowie publiczne. Przeprowadzana systematycznie, nie tylko chroni przed potencjalnymi zagrożeniami dla zdrowia, ale także edukuje społeczność na temat znaczenia profilaktyki i współpracy w zakresie utrzymania miasta w czystości i bezpieczeństwie.
Źródło: PAP