Od kilku dni trwa strajk okupacyjny w nieczynnym akademiku „Kamionka” Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Rozpoczęło go 50 studentów zrzeszonych w ramach Ogólnopolskiego Związku Zawodowego „Inicjatywa Pracownicza”, którzy sprzeciwiają się planowanej sprzedaży budynku. Protestujący studenci postanowili nie opuszczać budynku, dopóki ich żądania nie zostaną spełnione.
Tło strajku
Jak dowiedziała się reporterka RMF FM Agata Nurek, głównym powodem protestu jest sprzeciw wobec decyzji rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego, prof. Piotra Jedynaka, który zaprasza studentów na rozmowę do swojego gabinetu w sobotę o godz. 13.00. Strajkujący studenci jednak oczekują, że rozmowy odbędą się na terenie dawnego akademika „Kamionka”.
Informacje o strajku szybko pojawiły się w mediach społecznościowych na kontach związanych z „Krakowskim Kołem Młodych Inicjatywy Pracowniczej”. Studenci podkreślają, że dotychczasowe rozmowy z władzami uczelni nie przyniosły rezultatów, a rektor odmówił dialogu z nimi, preferując kontakt jedynie z Samorządem Studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego. Samorząd natomiast stwierdził, że remont „Kamionki” jest niemożliwy, co protestujący odrzucają, twierdząc, że od kwietnia starają się dowieść, iż budynek można uratować.
Argumenty studentów
Protestujący studenci zwracają uwagę na kryzys mieszkaniowy w Krakowie. W ostatnim roku akademickim ponad 500 studentów UJ nie otrzymało miejsca w akademiku, a tylko uczelnia zna dokładną liczbę wniosków o akademik, które zostały całkowicie odrzucone. Ponad 1600 podpisów pod petycją świadczy o ogromnym poparciu społecznym dla inicjatywy studentów. Ceny wynajmu pokoi jednoosobowych sięgają 1500 zł, co dla wielu studentów jest zbyt dużym obciążeniem finansowym. Akademiki natomiast oferują znacznie tańsze zakwaterowanie, zapewniając spokój i stabilność.
Studenci obawiają się również o przyszłość innych budynków uczelni. Los Bursy Jagiellońskiej, która ma być przeznaczona na sprzedaż po wybudowaniu nowego akademika na Ruczaju, jest wciąż niepewny. W ciągu kilkunastu lat uczelnia planuje uzyskać tylko 39 nowych miejsc, co studenci uważają za niewystarczające i niepoważne w obliczu rosnącego zapotrzebowania na miejsca w akademikach.
Historia budynku
Akademik „Kamionka” to pustostan, który wcześniej pełnił funkcję akademika z 121 miejscami. W 2018 roku Senat Uniwersytetu Jagiellońskiego wyraził zgodę na jego sprzedaż, a uzyskane ze sprzedaży środki miały zostać przeznaczone na budowę nowego akademika.
Protestujący studenci apelują o odwołanie uchwały Senatu UJ z 2018 roku, aby nieruchomość nie została ponownie wystawiona na sprzedaż. Obecni mieszkańcy Bursy Jagiellońskiej wyrażają swoje zaniepokojenie słowami rektora-elekta, który zapowiedział sprzedaż budynku po wybudowaniu nowego akademika na Ruczaju. Studenci podkreślają, że coraz trudniej jest znaleźć pokój blisko Kampusu na Ruczaju, nawet na rynku najmu.
Strajk okupacyjny studentów w „Kamionce” zakończy się dopiero wtedy, gdy ich żądania zostaną spełnione. W międzyczasie oczekują na rozmowy z rektorem i liczą na wsparcie społeczności akademickiej oraz opinii publicznej.
Źródło: materiały prasowe