Warszawa, pełna historii i kultury, doczekała się nowego miejsca pamięci, które ma szczególne znaczenie dla wielu jej mieszkańców. Skwer na Mokotowie, znajdujący się pomiędzy ulicami Łowicką, Wiktorską i Jana Józefa Lipskiego, został oficjalnie nazwany imieniem Wojciecha Młynarskiego. To wydarzenie, które zgromadziło rodzinę, przyjaciół artysty oraz lokalną społeczność, było pełne emocji i wspomnień.
W uroczystości wzięła udział m.in. Aldona Machnowska-Góra, wiceprezydentka m.st. Warszawy, która z entuzjazmem opowiadała o znaczeniu tego miejsca.
– To piękny moment, piękny skwer, piękna pogoda, piękni ludzie. Bardzo się cieszę, że dzięki zaangażowaniu, determinacji i pozytywnej energii wielu osób mogliśmy otworzyć ten skwer – w miejscu, w okolicach którego Wojciech Młynarski wydeptywał przez lata ścieżki. Jego twórczość jest wciąż aktualna, a czułość jego tekstów lirycznych porusza młode pokolenia. Myślę, że Wojciech Młynarski i cała rodzina Młynarskich to są właśnie ludzie, którzy tworzą tożsamość tego miasta i tworzą jego DNA
– podkreślała.
Nie zabrakło również rodziny Wojciecha Młynarskiego – żony Adrianny Godlewskiej, syna Jana Młynarskiego oraz córki Agaty Młynarskiej, którzy podziękowali wszystkim zaangażowanym w nadanie skwerowi imienia znanego artysty.
– To jest nasze miejsce, tam jest nasza szkoła, moja i moich wnuczek, do której chodziliśmy dokładnie przez ten skwer. Za blokiem mieszkał mój dziadek Hieronim, ojciec mamy z babunią, i sadzili te drzewa. Tu mieszkali nasi przyjaciele. Tu są nasze korzenie – tak silne, jak korzenie tych drzew, które widzimy. Chcę bardzo podziękować za to, że miasto, przyjaciele i wszyscy docenili, że jednym z najważniejszych korzeni, z których wyrastamy, jest kultura, jest słowo, jest tradycja i jest ciągłość. Bez niej po prostu nas nie ma. Cieszę się ogromnie, że z tych okien wyglądają ludzie, którzy już teraz zawsze będą wiedzieli o tym, że to jest skwer Wojciecha Młynarskiego. Taty, który chodził tędy po mnie do szkoły. I myślę, że każdy ma swój fragment Wojciecha Młynarskiego w sobie.
– Agata Młynarska mówiła
W ramach uroczystości odbył się również mini-koncert, podczas którego artyści wykonali utwory Wojciecha Młynarskiego. Na jednej z elewacji odsłonięto tablicę pamiątkową, co dodatkowo podkreśliło znaczenie tego miejsca dla upamiętnienia artysty.
Skwer Młynarskiego brzmi fantastycznie! Jestem przekonana, że będziemy się tu spotykać nie tylko my. Większość piosenek Wojtka to były właśnie piosenki o spotkaniach. Spotykajmy się na skwerze Młynarskiego i śpiewajmy jego piosenki.
– Joanna Szczepkowska, aktorka i przyjaciółka Młynarskiego, zachęcała
Wojciech Młynarski, tekściarz, poeta i wykonawca swoich własnych dzieł, był mistrzem w omijaniu cenzury i wyrażaniu prawdy o życiu w okresie PRL-u. Jego twórczość wciąż porusza i inspiruje. Artysta, który zmarł w 2017 roku, pozostawił po sobie niezatarte ślady nie tylko w sercach słuchaczy, ale także w przestrzeni miejskiej Warszawy. W 2021 roku w budynku przy ul. Lwowskiej 1, gdzie mieszkał, odsłonięto tablicę pamiątkową z fragmentem jednego z jego najbardziej znanych utworów „Jeszcze w zielone gramy”.
Skwer imienia Wojciecha Młynarskiego na Mokotowie to miejsce, które łączy przeszłość z teraźniejszością, sztukę z codziennym życiem, oraz ludzi różnych pokoleń i doświadczeń. Jest to dowód na to, że kultura, słowo i tradycja są fundamentami, na których opiera się nasza tożsamość. To miejsce, które zaprasza do refleksji, wspomnień i spotkań, będąc jednocześnie żywym pomnikiem twórczości Wojciecha Młynarskiego.
Źródło: https://um.warszawa.pl/
