Port przeładunkowy w Emilianowie, który miał stanowić kluczowy element rozwoju infrastruktury transportowej w regionie, stoi obecnie w obliczu poważnych wyzwań. Wojewoda kujawsko-pomorski Michał Sztybel złożył niedawno oświadczenie, w którym zapewnia, że mimo trudności finansowych, ambitny projekt budowy terminalu przeładunkowego w Emilianowie nie musi kończyć się porażką.
Spółka Terminal Intermodalny Bydgoszcz Emilianowo Sp. z o.o., której głównym celem jest stworzenie portu multimodalnego, stoi na krawędzi likwidacji z powodu braków finansowych. Projekt ten, który zakłada budowę nowoczesnego terminalu w strategicznej lokalizacji – w rejonie stacji kolejowej Emilianowo, w pobliżu przyszłego węzła drogi ekspresowej S10 – ma kluczowe znaczenie dla usprawnienia transportu towarów pomiędzy portami w Gdańsku i Gdyni a południem Polski.
Wojewoda Michał Sztybel zaznaczył, że mimo potencjalnej likwidacji spółki, projekt budowy terminalu ma szansę na realizację. W swoim oświadczeniu podkreślił, że Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR), który jest większościowym udziałowcem spółki, nie był idealnym podmiotem do realizacji inwestycji. Jak stwierdził Sztybel, KOWR, mimo zaangażowania w projekt, nie dysponuje odpowiednimi narzędziami ani podstawami prawnymi do skutecznego zarządzania takim przedsięwzięciem.
Zamiast tego, wojewoda wyraził nadzieję, że projekt może być kontynuowany przez inne podmioty. W szczególności, Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego, oraz Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy, zadeklarowali chęć przejęcia aktywów spółki, w tym decyzji środowiskowej, jeśli dojdzie do jej likwidacji. Wojewoda podkreśla, że aktywa te, mimo że obecnie nie obejmują gruntów, mogą stanowić ważny krok w kierunku dalszej realizacji projektu.
Jednakże, aby projekt mógł być zrealizowany, konieczne jest zapewnienie odpowiednich środków finansowych. Sztybel zauważył, że całkowity koszt budowy portu szacowany jest na około 250 milionów złotych, co jest znacznie większą kwotą niż środki potrzebne jedynie do utrzymania obecnej formy spółki. Przypomniał również, że od 2022 roku nie podjęto żadnych znaczących działań w zakresie pozyskiwania dodatkowych funduszy ani zabezpieczenia terenów pod inwestycję.
Wojewoda zapewnia, że pozostaje w kontakcie z zarządem PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. oraz innymi potencjalnymi partnerami, którzy mogą wesprzeć dalszą realizację projektu. Podkreślił również, że możliwość przeniesienia decyzji środowiskowej na inny podmiot jest prawnie dopuszczalna i często stosowana, co otwiera drogę do kontynuacji projektu w nowej formie.
W świetle tych informacji, przyszłość portu przeładunkowego w Emilianowie nadal pozostaje niepewna, jednak determinacja samorządowców i zaangażowanie wojewody mogą stanowić kluczowe czynniki w realizacji tego istotnego przedsięwzięcia.
Źródło: bydgoszczinformuje.pl